Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Czw 11:37, 25 Paź 2018    Temat postu:

Berenger poszedl ku srebrnowlosej kobiecie, ktora lezala, jeczac i trzymajac sie za brzuch. Spojrzal z obrzydzeniem na lezace obok niej cialo, po czym ostroznie je obszedl.

-Dorothy - rzekl bez sladu wspolczucia dla jej choroby - jestes w stanie zabrac sie do roboty?

-Ja... nie moge przestac wymiotowac - zdolala z trudem odpowiedziec. - Mam wrazenie, ze zoladek rozpada mi sie na dwoje. Jestem pewna, ze w potrawie, ktora nam podano na lunch, cos bylo. Mam halucynacje. Biedny Tony tez nie mogl przestac wymiotowac. Jak z nim?

-Nie za dobrze. Dorothy. Jestes mi potrzebna. Liczylem, ze dasz narkoze obu pacjentom. Czy to tamta kobieta?

Widzac, ze Berenger wskazuje ja palcem, Sandy zaczela histerycznie krzyczec.

-Nie! Blagam, nie! Mam malego syna. On mnie potrzebuje! Prosze! Blagam! Nie zabijajcie mnie!

-Jakiez to rozkoszne, Doug - powiedziala Natalie. - Ona ma synka. Jestes z siebie dumny, prawda?

-Zamknij sie!

Berenger szepnal cos mezczyznie w eleganckim ubraniu, ktory nastepnie skinal na dwoch swoich ludzi i rzucil im krotki rozkaz. Zolnierze zawiezli zawodzaca zalosnie Sandy do najdalszej sali operacyjnej. Po chwili zapadla cisza.

Z pomoca Berengera pani anestezjolog zdolala wstac. Zobaczyla cialo Tony'ego.
Bany
PostWysłany: Nie 14:57, 27 Lis 2005    Temat postu:

a nie ma więcej fotek ?? bo to zbytnio wyraźne nie jest Very Happy

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group